wpisy na blogu

Dla tych co się przenoszą z miasta na wieś i budują sobie dom między polami, mam taką radę żeby pilnowali przy ociepleniu zakładania stalowych siatek przy listwie startowej na dole, i na górze na styku ściany szczytowej i drewnianej więźby. I nieważne, że majster będzie stękał, że to przesada. U nas ocieplenie robione było ostatkiem sił, nie mieliśmy czasu pilnować ekipy i okazuje się, że mamy sporo niedoróbek, m.in. właśnie taką, że nie mamy stalowych siatek przeciw gryzoniom dzięki temu w zeszłym tygodniu mieliśmy inwazję myszy polnych, które szalały między wełną a gk. 

Na wiosnę musimy ściągać nową firmę, która to poprawi i nie będzie to zapewne tanie. Na razie nawierciliśmy otwory na dole ocieplenia i poszło kilkanaście puszek ceresita whiteteq niskoprężnej piany izolacyjnej, która  po wyschnięciu jest naprawdę twarda. Po zapianowaniu na razie mamy spokój zobaczymy jak długo.